wtorek, 21 lipca 2015

Ciemność widzę...

24.04.2015

8. Komtur (ciemne, browar Gościszewo) 6,5%
9. Köstritzer Schwarzbier 4,8% 

Komtur zaatakował kiepskiej jakości karmelem, klejem do znaczków i generalnie przypalonym, zakurzonym kartonem. Przy czym na jaw wychodzi cukier, jakby z pół cukierniczki wsypano do jednej butelki. Czysty żywy cukier, nie jakieś tam akcenty słodkie. Kończy się to bardzo nieprzyjemną, cierpką goryczą, jakby łyknąć łyżeczkę proszku kakaowego. Przy Komturze Köstritzer wypada bardzo łagodnie i grzecznie, może nawet za mało wyraziście. Smakowany po dłuższej chwili, po reaktywacji kubków smakowych zmasakrowanych Komturem, okazuje się bardzo przyjemnym, ciemnym piwem o naturalnym smaku, pochodzącym na pewno z palonego słodu, nie z jakichś chemicznych dodatków. Akcenty gorzkiej czekolady, odrobina przysmażonego, przyprażonego miodu (jak w batonikach Crunchie), prażony słonecznik.
Podsumowując – Komtura zdecydowanie odradzam, Köstritzer daje radę, choć nie powala jakoś specjalnie. Albo to ja nie bardzo lubię ciemne piwo. Po prostu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz