czwartek, 23 lipca 2015

Ciemne lagerowe

15/07/2015

132. Kloster-Export Dunkel (Kloster Scheyern) 5%
133. Rebel Lager Dunkel (Sulimar) 6%
134. Palone Ciemne Lagerowe (Okocim) 5,3%
135. Weltenburger Kloster Barock Dunkel (Klosterbrauerei Weltenburg GmbH) 4,7%
136. König Ludwig Dunkel (König Ludwig GmbH) 5,1%

Dzisiaj ciemne piwa lagerowe, w Niemczech zwane „dunkel”. Tak się złożyło, że trzy oryginalne dunkele znalazły się w naszej lodówce. Do zestawu dla porównania dorzuciliśmy dwa wyroby polskich browarów – okocimskie Palone i Rebel Lager Dunkel. Zobaczymy co z tego wyniknie. Wszystkie pięć nalewa się do szklanki z problemami, na dwa razy, na każdym z nich piana trzyma się dość trwale. Na pierwszy rzut oka nie widać nawet za bardzo różnicy w barwie poszczególnych piw. Wydaje się, że obydwa polskie piwa są nieco ciemniejsze od swoich niemieckich konkurentów.

Na pierwszy ogień idzie König Ludwig. W aromacie przede wszystkim nieco przypalony tost pszeniczny, świeżo wypieczony chleb na zakwasie, delikatny, przyjemny karmel. Po jakimś czasie pojawia się guma arabska. Smak wytrawny, gorzkawy, cierpki. Jakby sok ze świeżego drewna. Z czasem pojawia się smak kawy, bardziej przyjemne akcenty palone.

Waltenburger Kloster znowu pachnie przede wszystkim dobrze wypieczoną skórką świeżego chleba. Trochę bardzo delikatnego karmelu, jedynie nutka palonego słodu. Ten przyjemny aromat dość szybko się ulatnia. W smaku cytryna, kawa i palone (a nawet spalone) ziarna słonecznika. Lekkie i bardzo przyjemne.

Palone Ciemne Lagerowe z Okocimia pachnie kartonem. I w zasadzie niczym więcej. W smaku brzoskwiniowa słodycz, skontrowana kawową goryczą. Kończy się wytrawnie.

Rebel Lager Dunkel w aromacie ma nutki słodowe, trochę karmelu. Aromat jest wodnisty, bardzo niewyraźny. Kawa z mlekiem. Po jakimś czasie pojawiają się akcenty starej, wymiętoszonej plasteliny. W smaku jest paskudnie słodkie. Trudna do określenia, obrzydliwa, chemiczna słodycz. Jakby syntetyczny aromat o smaku dojrzałych wiśni.  Czuć alkohol, wyraźnie, zbyt wyraźnie czuć spirytus.

Kloster-Export Dunkel pachnie karmelem rodem z coli. Słodko. Ciemny, dojrzały winogron. Może jarzębina? W smaku przyjemne, owocowo słodkie. Chyba jednak ten ciemny, dojrzały winogron. Lekka kwaskowatość, nieco kawy. Wszystkie akcenty smakowe bardzo naturalne, pozytywne.

Ranking. Wygrywa Weltenburger Kloster Barock Dunkel. Na drugim miejscu plasuje się Kloster-Export Dunkel. Tuż za nim König Ludwig. Czwarte miejsce dla Palonego z Okocimia, a na końcu – zdecydowanie – Rebel Lager Dunkel. Ten ostatni niechybnie wyląduje w zlewie. Nie ma dwóch zdań. Zasięgam opinii najlepszej z żon. Ona na to, że jej zdaniem wygrywa Kloster Scheyern, na drugim miejscu König Ludwig, na trzecim Palone z Okocimia, na czwartym mój faworyt, Weltenburger Kloster, a stawkę zamyka Rebel Lager Dunkel. Przynajmniej co do tego ostatniego się zgadzamy.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz